JAJA? JAJA!

W klimacie innym, pewnie nie każdemu bliskim i dla niektórych może nawet kontrowersyjnym i nie do przyjęcia – wszak nie ma na nich nawet śladu kwiatków, kurczaczków, zajączków. Nawet bazi.
I – poza ogólnym skojarzeniem z jajem (kształt) – niewiele mają wspólnego z Wielkanocą.
Ale ja tak właśnie lubię 🙂
Są więc stare, zardzewiałe, popękane i pobrudzone.
I tylko gdzieniegdzie widać ślad ich dawnej świetności, bo tylko w niektórych miejscach wyziera na światło dzienne kawałek złocenia, jak dawno przebrzmiały złoty sen…
A potem pomyślałam, że stare jaja muszą mieć stary talerz 🙂
Zrobiłam więc i taki. W pakiecie. Żeby pasowało.
A jeszcze później dorobiłam parę jaj kamiennych i jedno niebiesko-złote…
i dwa takie, hmmmm… właściwie nie wiadomo jakie, w kolorach mieszanych, z przewagą zszarzałej niebieskości…
I tym właśnie niebieskoszaromieszanym akcentem sezon jajcarski 2015 uważam za definitywnie zamknięty 🙂
Posted in Decoupage, Dekoracje, Metamorfoza | 19 komentarzy »
Tags: bitum, faktura, mixed media, patyna, pisanki, postarzenia, wydmuszki gęsie, złocenia
Tags: bitum, faktura, mixed media, patyna, pisanki, postarzenia, wydmuszki gęsie, złocenia
No właśnie są cudne metalowe, mosiężne, ciężkie niepodobne do siebie i tez zamierzam się za takie wziąć, choć z braku techniki skończyć mogą w koszu. Cudne mega jaja i ja jestem za takimi właśnie.
Dzięki Grarzynko, dzięki 🙂
I nie mów mi tu o braku technik, bo i tak nie uwierzę!
Słonko Ci z Posen ślę 🙂
Pięknie się jaja i mienią, i nie mienią 🙂
Lubię patrzeć na efekty twojej zabawy kolorami, zawsze coś ciekawego oko wypatrzy sobiei tam utkwi 🙂
Talerz kształtem idealny na jaja, tylko nie wiem, czy nie szkoda go zakrywać czymkolwiek, nawet tymi pięknymi jajami 🙂
E, tam… nie szkoda 🙂 A jak się jaja zwiną to może sobie stać taki soute.
Dzięki marzeni@, że wpadłaś na jaja 🙂
To… Dwa jajka? No to jeszcze 10 ku naszej uciesze 🙂
Te dwa muszą za całą kopę wystarczyć, bo więcej nie będzie.
Przynajmniej w tym roku.
No i patrz… skłamałam niechcący… będą jeszcze dwa, ale betonowe 🙂
Muszę im chyba też jakieś mieszkanko zrobić, bo tu, na tym pordzewiałym nie będzie im do twarzy 🙂
taaak może i one nieświąteczne, może i nie- żólte i nie- słodkie i nie- baziowe i co z tego? skoro cudniaste
Dzięki Goniu 🙂
Dawno tutaj nie byłam, ale zaglądam i nadrabiam zaległości! No jajca boskie, takie lubię, dla mnie rewelacyjne!
Miło mi to czytać Evi 🙂
Dzięki za odwiedziny.
nooo ten drugi talerz i jaja niczym jakbym swoje widziała…….
Witaj Aniu w moim jutrze!!!
O tych pordzewiałych mówisz? 🙂 Że jakbyś widziała?? To się cieszę ogromnie!
Przepiękne wszystkie <3
Dzięki Kara 🙂
Przy czterdziestym szóstym mnie zatchnęło.
I trzyma.
Oj bidulko…
Ale każden jeden ludź przy takiej ilości by zadyszki dostał 😛 każden jeden.
To odpocznij deczko i chodź na kawę. Mam!
Z zachwytu mnie zatchnęło, co by jasne wszystko było prześmiewco, z zachwytu! 😀
A Ty mi tu zadyszki nie wygarniaj.
Nie każden ludź musi o tym wiedzieć, że ją mam. 😀
Jak się szuka to się znajdzie.I będę teraz zachwycać się na nowo twoimi pracami.
No i o to chodziło 😛
Witaj Izo w moim jutrze, miło, że tu jesteś!